Third

16:00:00 Unknown 4 Comments

                                                                          Hello
Jest to już mój trzeci post na blogu ( wiem, trudno się domyślić) więc to dobry czas, żeby wyjaśnić co znaczy moja nazwa. Długo myślałam nad nazwą a nie chciałam czegoś banalnego i wybrałam  to słówko, nie ma dla mnie większego znaczenia, ale jest 'inne'.


 Co się stało z sierpniem? Czy tylko mi minął jakby trwał góra dwa dni? Współczuję albo i zazdroszczę osobą które za kilka dni wracają do szkoły ( nigdy wcześniej nie pomyślałabym, że to kiedyś powiem). Mam 19 lat a moja przygoda ze szkołą skończyła się wraz ze zdaną maturą( dalej nie wierzę w to jak zdałam matmę!). Chociaż może nie do końca kompletnie odcięłam się od szkoły bo w maju znowu będę walczyć ale tym raz z własnej woli... za rok poprawiam dwa przedmioty - biologię i angielski. Śmiesznym faktem jest to, że na uczelnie do której będę chciała się dostać, są testy sprawnościowe z biegania i pływania...a piszę to trzymając ciasto w ręku(lol)

Przyszły rok zapowiada się dosyć przerażająco czyt: dorosłe życie. Nie traktuję tego jako 'wolny'  rok a wręcz odwrotnie. Będę musiała pogodzić pracę i zmobilizować się do samodzielnej nauki. Mimo to nie uważam, że ten rok będzie stracony, jeżeli zrealizuję te rzeczy które chcę. Dużo osób mówi "a co jak nie poprawisz?" - pójdę na prywatne studia, które sama opłacę to jest TYLKO rok nie AŻ rok.
Według mnie każdy powinien robić sobie gap year, bo kiedy jak nie teraz? ;)
W przyszłym roku chcę robić mnóstwo nowych rzeczy i przede wszystkim poznać nowe inspirujące osoby bo uważam, że nic tak nie rozwija człowieka jak kontakt z drugim człowiekiem. Oprócz poznawania ludzi chcę podróżować, ale i też zrobić coś związanego z moją pasję - piłką nożną. Po maturze chcę wyjechać na 3 miesiące do pracy do UK.  Jak widzicie mam głowę pełną pomysłów i mogłabym tak wymieniać i wymieniać i mam nadzieję, że Wy też tak macie. Mam nadzieję, że za rok przeczytam ten post i będę szczęśliwa, że udało mi się spełnić wszystkie rzeczy. To jest dobry post, żeby powiedzieć Wam co jeszcze w moim życiu odgrywa dużą rolę, jest to MUZYKA. Dziennie słucham około 8h więc to duża część mojego dnia, dlatego na blogu możecie posłuchać na co aktualnie mam obsesję! Uwielbiam Rihanne, Kodaline, Eda i Birdy. Jeżeli miałabym jeszcze coś dodać o sobie to w przyszłości chciałabym mieszać w Londynie i bardzo bardzo dużo podróżować. Kocham piłkę nożną, sama powracam do grania i uwielbiam oglądać ( Arsenal&Real Team ;))
See you soon.














 Wszystkie zdjęcia pochodzą z tumblr.
Zapraszam na mojego - Tumblr :)










4 komentarze:

05/08/2016

10:00:00 Unknown 4 Comments

Hello
Od kiedy pamiętam zawsze na coś czekałam; koncert, mecz czy nawet matura (!) Po koncercie Rihanny już nic mnie dobrego nie czeka (hehe) Według mnie tak łatwiej się żyje od jednego 'wyjątkowego' dnia do drugiego. Zawsze każdy koncert kończy się depresją po-koncertową; oglądam wszystkie filmiki z koncertu jakie tylko znajdę na yt, niestety moje filmy nie nadają się do publikacji, ponieważ zawsze słychać jak śpiewam... a przysięgam to nie jest dobre dla ucha. Od koncertu Riri minęło już trochę czasu a ja nadal mam ochotę zobaczyć ją znowu i znowu.
 Nie chcę dodać sztywnej relacji z koncertu bo nic innego nie mogłabym napisać niż to, że było c u d o w n i e! Koncert sam w sobie był mega, niestety mój telefon mnie nienawidzi i zdjęcia jakie robił były bardziej żałosne niż to, że stałam pod hotelem 23 godziny... Tak! prawie cały dzień ale teraz nie żałuję. W dniu koncertu pojechałam pod Bristol z nadzieją, że Rihanna wyjdzie a przynajmniej zobaczę ją jak będzie wchodzić do samochodu, niestety jedynie co widziałam to przyciemniane szyby. Byłam tak zła i zmęczona,że miałam ochotę wrócić do domu i iść spać ale od razu z hotelu pojechałam na koncert. Zdążałam jeszcze na występ Big Seana (nie lubię jego muzyki ale było całkiem ok) Na koncercie byłam osobą pomiędzy 'nie płacz, nie płacz' a 'nie śpiewaj jak nagrywasz' jak można się domyśleć... ani jedno ani drugie nie wyszło. 

Następnego dnia miałam rozterki życiowe czy jechać pod hotel czy zostać w domu ale jednak pojechałam, czekałam od dziesiątej do pierwszej w nocy. Około 23 zaczęło się wszystko 'ruszać' były podstawiane autokary i ludzie z teamu RiRi zaczęli wychodzić... przysięgam, że nigdy nie miałam tak dość wszystkiego a ból mojego kręgosłupa nie mogłabym określić w żadnej skali. Dosyć w śmiesznej sytuacji była Melissa (przyjaciółka Rihanny, możecie zobaczyć na filmiku niżej). 
Moje życie stało się lepszym życiem...wychodzi Rihanna - idealnie wyglądała, na żywo wygląda lepiej niż na zdjęciach ( tak! da się) z winem/szampanem wyglądała jak milion dolarów. Oczywiście nie podeszła na tę stronę w której byłam ja ale i tak zobaczenie jej z tak bliska było warte bolącego kręgosłupa i wydanie ostatnich oszczędności na taxi. Cała płyta jak i trasa były przygotowane na 10000% i już nie mogę doczekać się kiedy wróci do Nas znowu. 
See you soon.



















Dziękuję za przeczytanie i zapraszam do odwiedzania mnie częściej :) 
Wszystkie zdjęcia pochodzą z Tumblr 


4 komentarze:

First

22:00:00 Unknown 4 Comments

                                                                     Hello
Pierwszy post jest najtrudniejszy, ale postaram się jak najbardziej oddać to, co będę chciała Wam przekazać na moim blogu. Jestem bardzo wymagająca względem tego co tutaj pokazuję i chcę stworzyć coś, na co sama będę miała ochotę zaglądać. Założyłam bloga tylko dlatego, że chciałam urozmaicić moje życie i może w końcu się otworzyć... :)
Kocham oglądać zdjęcia pięknych kobiet jak i inspirujących miejsc dlatego chcę, żeby mój blog wyglądał w połowie jak tumblr ( mam mini obsesję zapisywania zdjęć i pokazywania je innym) a druga połowa będzie tylko 'moja'. W drugiej części postaram się w przyszłości dodawać zdjęcia 'stylizacji' ( ale muszę w końcu stracić trochę kg żeby nie straszyć hehe) jak i opisywać moje życie i to co się obecnie w nim dzieje. Nie będę wszystkiego zdradzać teraz - więcej przedstawię Wam w kolejnych postach.
See you soon.












Wszystkie zdjęcia są z mojego Tumblr 

Bardzo będę wdzięczna za wszystkie uwagi i jeżeli macie ochotę zaglądajcie :) 



4 komentarze: